Nowy użytkownik serwisu Nie pamiętam hasła

 

Muzyka powinna zapalać płomień w sercu mężczyzny i napełniać łzami oczy kobiet

 

      Ludwig van Beethoven

Filharmonie

Sinfonia Baltica

31-07-2008
Filharmonia Sinfonia Baltica
Filharmonia Sinfonia Baltica
(fot. archiwum PF Sinfonia...
Filharmonia Sinfonia Baltica
(fot. archiwum PF Sinfonia...

Polska Filharmonia Sinfonia Baltica

 

76-200 Słupsk

Jana Pawła 3

 

 

Strona główna PF Sinfonia  Baltica

Repertuar

Bilety i Rezerwacja

 


Kasa czynna w dni powszednie w godz. 9.00-17.30 oraz godzinę przed imprezą

w pozostałe dni - godzinę przed koncertem lub spektaklem.

tel. 842 49 60 w. 302,303
impresariat@orchestra-agency.com.pl
office@orchestra-agency.com.pl

 

Dyrektor naczelny
Bohdan Jarmołowicz

 

 

Polska Filharmonia "Sinfonia Baltica" powstała początkowo jako orkiestra powołanego w marcu 1976 roku Państwowego Teatru Muzycznego. Inauguracja działalności orkiestry i słupskiej sceny przypadła na wrzesień 1977 roku. Od początku swego istnienia zespół orkiestrowy występował na estradzie niezależnie od udziału w przedstawieniach. Pierwsza prasowa wzmianka o orkiestrze pojawiła się w związku koncertem X Festiwalu Pianistyki Polskiej. Podczas towarzyszącego festiwalowi wieczoru wykonano Historię żołnierza Igora Strawińskiego, której wykonanie krytycy odebrali niezwykle życzliwie. Szerzej o zespole muzycznym teatru pisano przy okazji pierwszej premiery - dwóch jednoaktówek do muzyki Mozarta Dyrektor teatru i Bastien i Bastienne w reżyserii Macieja Prusa, pierwszego kierownika artystycznego słupskiego teatru. Podkreślano zapał, świeżość i muzykalność młodych muzyków.

Kierownikiem muzycznym instytucji i zarazem dyrygentem orkiestry został młody absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Poznaniu w klasie dyrygentury prof. Witolda Krzemieńskiego, dziś uznany w świecie artysta - Grzegorz Nowak.

Formuła Słupskiego Teatru Muzycznego proponowała od samego początku nietypowy dla ówczesnych naszych scen profil artystyczny. Zakładała bowiem realizację oper kameralnych, klasycznej operetki, a także spektakli dramatycznych z muzyką jako ważnym ogniwem akcji scenicznej. Owa wszechstronność ujawniła się już od pierwszych inscenizacji: wspomnianych już Bastien i Bastienne oraz Dyrektora teatru, Operetki Witolda Gombrowicza czy Opery za trzy grosze Bertolda Brechta (w muzycznej aranżacji Bohdana Jarmołowicza).

Od samego początku poczynania młodego zespołu orkiestrowego prowadzonego przez niezwykle dynamicznego i uzdolnionego dyrygenta spotykały się z przychylnym oddźwiękiem zarówno publiczności, jak i recenzentów. Pełniej orkiestra mogła zaprezentować się podczas koncertu poświęconego w całości muzyce Ludwiga van Beethovena, który odbył się w roku 1977.

W pierwszym okresie działalności orkiestra pod dyrekcją Grzegorza Nowaka uczestniczyła w festiwalach Jeunesses Musicales w Częstochowie i w Białymstoku, dokonała nagrań dla Polskiego Radia i Telewizji oraz odbyła pierwsze koncerty zagraniczne, nagrywając dla radia Suisse Romande w Lozannie (Szwajcaria) m.in. Divertimento na smyczki Beli Bartoka.

Niemalże od pierwszych lat swego istnienia Państwowa Orkiestra Kameralna związana jest z Festiwalem Pianistyki Polskiej. Dwa lata zespół musiał czekać na występ festiwalowy. W 1978 roku wraz z orkiestrą symfoniczną Państwowej Filharmonii im. St.Moniuszki w Koszalinie pod batutą Marka Tracza i i solistą Piotrem Palecznym orkiestra wzięła udział w koncercie kończącym tę prestiżową imprezę. Odtąd towarzyszy Festiwalowi co roku.

1 grudnia 1978 roku dyrekcję oraz kierownictwo artystyczne Państwowego Teatru Muzycznego objął młody warszawski reżyser Marek Grzesiński. Formuła przyjęta na początku istnienia teatru pozostała - nie zrezygnowano z form przynależnych klasycznemu teatrowi operowemu. Świadczą o tym kolejne premiery muzyczne: Aptekarz Haydna i Cosi fan tutte Mozarta w reżyserii Ryszarda Peryta, La serva padrona Pergolesiego w reżyserii Marka Grzesińskiego. Orkiestra zaś nadal akompaniowała śpiewakom podczas przedstawień, jednocześnie zasiadała na estradzie, dając regularne koncerty symfoniczne. Wychodząc naprzeciw dążeniom dyrekcji instytucji i oczekiwaniom publiczności Wojewoda Słupski 1 października 1980 roku dokonał podziału na scenę dramatyczną i orkiestrę kameralną w ramach tej samej jednostki organizacyjnej. Kierownikiem artystycznym orkiestry został także absolwent PWSM w Poznaniu i podopieczny prof. Witolda Krzemieńskiego - Bohdan Jarmołowicz. Nowy szef postawił sobie za cel przede wszystkim uzupełnienie składu zespołu i skrystalizowanie repertuaru. Naczelne miejsce w programach koncertowych zajmowała muzyka barokowa i klasyczna (Bach, Corelli, Vivaldi, Mozart, Haydn, Beethoven). Na słupskiej estradzie gościła także muzyka romantyczna i współczesna, o ile skład orkiestry pozwalał na takie prezentacje. Dużym powodzeniem publiczności cieszyły się także koncerty oratoryjno-kantatowe w kościołach Słupska i województwa (również w stanie wojennym). Zespół odbył także zakończoną sukcesem trasę koncertową po Polsce, występując w Gdańsku, Poznaniu i Warszawie.

W tym okresie, czyli w latach 1980-83 występowali ze słupską orkiestrą znakomici soliści, wśród nich m.in.: Kaja Danczowska, Barbara Górzyńska, Lidia Grychtołówna, Barbara Nieman, Anna Malewicz-Madey, Regina Smendzianka, Ewa Werka, Wanda Wiłkomirska, Michał Grabarczyk, Roman Jabłoński, Krzysztof Jakowicz, Konstanty Andrzej Kulka, Kazimierz Moszyński, Piotr Paleczny, Andrzej Ratusiński, Jerzy Sulikowski, Tadeusz Żmudziński. Dyrygowali m.in.: Witold Krzemieński, Jerzy Kulaszewicz, Bogusław Madey, Krzysztof Missona, Józef Wiłkomirski, David Picket.

1 września 1983 roku nastąpiła zmiana na stanowisku kierownika artystycznego orkiestry. Dyrekcję objął Zdzisław Siadlak, wychowanek PWSM w Krakowie w klasie dyrygentury prof. Jerzego Katlewicza.

Linia repertuarowa uległa pewnej zmianie. Nowy dyrektor wyraźnie preferował wielkie dzieła symfoniczne. Stąd obecność w programach koncertowych takich pozycji, jak: Koncert skrzypcowy D-dur Piotra Czajkowskiego czy wszystkie symfonie (poza dziewiątą) Ludwiga van Beethovena.W każdym sezonie artystycznym wykonywano kilka dzieł oratoryjno-kantatowych. Tym sposobem zaprezentowano niemal wszystkie liczące się utwory tego gatunku. Do sukcesów tego okresu dyrekcji Zdzisława Siadlaka niewątpliwie zaliczyć należy Dni Muzyki Bachowskiej, zorganizowane w marcu 1985 roku z okazji 300. rocznicy urodzin jednego z największych kompozytorów wszechczasów. Warto odnotować także prawykonanie Koncertu fortepianowego As-dur op.2 Ignacego Feliksa Dobrzyńskiego 140 lat po skomponowaniu przez orkiestrę i solistę Pawła Skrzypka podczas XX Festiwalu Pianistyki Polskiej. Osiągnięciem były także dwie płyty zespołu nagrane dla kontrahenta włoskiego - jedna dla wytwórni General Music ze współczesnymi kompozycjami Gian Paolo Chiti (partie wokalne wykonywała żona kompozytora), druga - dla firmy EDIPAN z Koncertem fortepianowym Es-dur Beethovena w wykonaniu pianistki Paoli Volpe. Duże powodzenie i niezwykle przychylne opinie zdobyły koncerty orkiestry we Włoszech, gdzie wykonano m.in. suity z Peer Gynta Griega oraz VII Symfonię Beethovena. Programy operowe zaprezentowano podczas tournee po Niemczech i Szwajcarii.

Sezon artystyczny 1990/91 Państwowa Orkiestra Kameralna otworzyła pod batutą nowego dyrektora artystycznego, dobrze znanego słupszczanom Bohdana Jarmołowicza. Objął on swoje stanowisko bogatszy w doświadczenia organizacyjne i bardziej dojrzały artystycznie. Jego praca z zespołem i dobór repertuaru skoncentrowały się na podnoszeniu poziomu wykonawczego orkiestry. Aby to się w pełni powiodło należało uzupełnić skład o stałych muzyków. Obecnie z satysfakcją można stwierdzić, iż zespół posiada pełny skład małej orkiestry symfonicznej, - podwójne instrumenty dęte drewniane i dęte blaszane, perkusja, kwintet smyczkowy w liczbie: 10 - 8 - 5 - 5 - 2 - którą tworzą wysoko kwalifikowani muzycy, absolwenci wyższych uczelni muzycznych. Jarmołowicz powrócił do koncepcji koncertów inaugurujących sezon artystyczny w trakcie Festiwalu Pianistyki Polskiej. Wydaje się to ze wszech miar uzasadnione, chociażby ze względu na obecność czołowych krytyków muzycznych. Poza udziałem w koncertach inauguracyjnych kolejnych festiwali orkiestra zaprezentowała podczas swoich inauguracji sezonu największe dzieła klasyki orkiestrowej: Symfonię Es-dur KV 543 i Symfonię "Haffnerowską" Mozarta, Symfonię D-dur nr 104 Haydna, IV Symfonię d-moll Schumanna, II Symfonię D-dur Brahmsa oraz V Symfonię Czajkowskiego).

Wielki repertuar symfoniczny, koncerty dla miłośników opery (montaże operowe Carmen i Traviaty we współpracy ze Sławomirem Pietrasem, Gala Verdiowska) i operetki (koncerty z udziałem popularnych solistów operetkowych), kolejne prezentacje dzieł oratoryjnych z udziałem znakomitych chórów: Schola Cantorum Gedanensis i poznańskich Polskich Słowików Jerzego Kurczewskiego, a także Iuventus Cantans, działającego w Pomorskiej Akademii Pedagogicznej pod kierunkiem prof. Henryka Stillera sprawiają, że publiczność chętnie przychodzi na koncerty.

Gwarancja udanych koncertów i magnesem przyciągającym słuchaczy są uznani soliści i dyrygenci. W ostatnich siedmiu latach wystąpiła na słupskiej estradzie czołówka najznakomitszych artystów polskich i zagranicznych laureatów polskich konkursów, m.in.: zawsze chętnie muzykująca z kameralistami Kaja Danczowska, Lidia Grychtołówna, Ewa Iżykowska, Jadwiga Kotnowska, Jadwiga Karaś-Krasztel, Olga Pasiecznik, Wanda Wiłkomirska, Reiko Otani, Tatiana Szebanowa, wielokrotnie Roman Jabłoński i Konstanty Andrzej Kulka, Waldemar Malicki, Bartłomiej Nizioł, Wojciech Świtała, Vadim Brodski, Kevin Kenner. Spośród dyrygentów zaprezentowali się m.in.: Agnieszka Duczmal, Wiktoria Żadźko - zwyciężczyni ostatniego Konkursu Dyrygenckiego im.G.Fitelberga w Katowicach, Andrzej Borejko, Tadeusz Bugaj, Renard Czajkowski, Jerzy Maksymiuk, Adam Natanek, Janusz Przybylski, Jerzy Salwarowski, Zdzisław Szostak. Na uwagę zasługuje fakt nie spotykany w innych orkiestrach symfonicznych. Mianowicie słupska orkiestra ma na swoim koncie koncerty, stojące na pograniczu różnych rodzajów muzyki. Nie jest ujmą, jeśli owe koncerty są, tak jak w Słupsku, przygotowane na wysokim poziomie. Programy takie są nowym wyzwaniem dla filharmonicznych muzyków, którzy nie mieli wcześniej do czynienia z synkopowanym zapisem nutowym. Wśród solistów, z którymi kameraliści mieli przyjemność wystąpić, takimi jak: Hanna Banaszak, Zbigniew Wodecki, Ryszard Rynkowski, Michał Bajor, Jacek Wójcicki czy znakomici jazzmeni: Michał Urbaniak i Adam Makowicz, orkiestra budzi niekłamany podziw wyczuciem innego rodzaju muzyki.

Rzeczywiście, Państwowa Orkiestra Kameralna przełamuje istniejące bariery, wychodząc ze słusznego założenia, że w ośrodku takim jak Słupsk należy prezentować muzykę różnego rodzaju. Stąd poza programami symfonicznymi, które, co niejednokrotnie udowodniła, grać potrafi, goszczą na słupskiej estradzie: muzyka jazzowa (koncerty z Michałem Urbaniakiem, Adamem Makowiczem, słupskim pianistą i kompozytorem Leszkiem Kułakowskim, Henrykiem Miśkiewiczem), musicalowa (muzyka Andrew Lloyd Webbera), a nawet rockowa (symfoniczne wersje przebojów lat 90-tych Od Claptona do Jacksona).

Siedziba orkiestry stała się swego rodzaju centrum muzycznym miasta, gdzie można usłyszeć różnorodną muzykę w bardzo dobrym wykonaniu. Podziw i uznanie słuchaczy i recenzentów zdobył program złożony z symfonicznych opracowań utworów grupy The Beatles, klasyków muzyki rozrywkowej. Kompozycje Lennona i McCartneya złożyły się na pierwszą samodzielną płytę kompaktową orkiestry, która rozeszła się błyskawicznie w nakładzie 30.000 egzemplarzy,co jak na krążek z muzyką symfoniczną jest niemałym sukcesem. Z inicjatywy Vadima Brodskiego repertuar beatlesowski został powtórzony w innym opracowaniu na wspólnej płycie, nagranej w roku 2000. W pamięci publiczności pozostanie zapewne koncert muzyki filmowej Wojciecha Kilara, muzyczny pojedynek dwóch pianistów: Amerykanina Kevina Kennera i jazzmena Leszka Możdżera, który zaprezentował Koncert fortepianowy D-dur (na lewą rękę) Ravela czy fragmenty opery Porgy and Bess w aranżacji na orkiestrę i zespół jazzowy Andrzeja Jagodzińskiego z brawurowo wykonanymi partiami wokalnymi Ewy Bem, Lory Szafran i Anny Marii Jopek w marcu 1997roku. Jednakże największym wydarzeniem z komercyjnego punktu widzenia było wykonanie w roku 1999 w słupskim kościele Mariackim Requiem dla mojego przyjaciela Zbigniewa Preisnera z udziałem znakomitych solistów ( m.in. Towarnicka, Kusiewicz, Możdżer, Paradowski, Ostaszewski ) i Chóru Politechniki Gdańskiej. Było to drugie, po Warszawie wykonanie tego dzieła w Polsce. Rok później powtórzono je w Archikatedrze Oliwskiej w Gdańsku w podobnym składzie wykonawców. Oba koncerty odniosły ogromny sukces. W każdym z nich uczestniczyło ponad 1 300 słuchaczy.

http://www.orchestra-agency.com.pl

  Copyright © Audiofil.pl 2010
Kopiowanie lub rozpowszechnianie materiałów ze strony www.audiofil.pl bez uzyskania zgody zabronione.
Realizacja: Ideo
Powered by: Edito CMS